Krynickie muzeum powstało w 2010 r. jako filia Muzeum Zabawek „Bajka” w Kudowie Zdroju. Prezentowane są tam zabawki pochodzące nawet ze średniowiecza, jak i te nowsze z lat 90 ubiegłego wieku. W dużych, szklanych gablotach podziwiać można piękne, mające ponad 100 lat lalki, wciąż działającą kolejkę, samoloty, żołnierzyki, kolorowe klocki i maskotki. Duże zainteresowanie wzbudzają szopki bożonarodzeniowe i domki dla lalek. Jedna z muzealnych sal została przekształcona na szkolną klasę na wzór tej z lat 60. Na ścianach korytarzy są czasopisma dla dzieci i młodzieży oraz kolekcja samochodów, od tych powojennych, aż do tych z końca lat 80. Zwiedzający muzeum może podziwiać zabawki bardzo dobrze zachowane, należące prawdopodobnie do dzieci z wyższych klas społecznych, jak i te proste, poniszczone, które umilały czas biedniejszym dzieciom.

W Muzeum Zabawek istnieją bariery architektoniczne utrudniające zwiedzanie osobom z niepełnosprawnością. W dostaniu się do budynku główną przeszkodą są schody. Na tych znajdujących się od strony głównej ulicy jest podjazd, ale stromy- pomoc opiekuna jest więc konieczna. Drzwi wejściowe do muzeum są odpowiednio szerokie. Wchodząc do środka od razu natkniemy się na 4 schodki. Mimo, że są z podjazdem, to on również jest zbyt stromy, by osoba na wózku inwalidzkim mogła sama go pokonać. Zaobserwowaliśmy, że podpisy niektórych eksponatów znajdują się za wysoko i osoby poruszające się na wózku nie są w stanie ich przeczytać. Brak podpisów w języku Brajla i przystosowanej toalety. Plusem są szerokie korytarze prowadzące do każdej sali oraz to, że jest osoba wyznaczona do pomocy osobom z niepełnosprawnością. Przed budynkiem jest parking, jednak aby przedostać się z niego do budynku należy pokonać wysokie krawężniki. Nie jest to miejsce dobrze przygotowane na zwiedzających poruszających się na wózku inwalidzkim, jednak mimo tych przeszkód warto je zobaczyć.

Osobie z niepełnosprawnością w Muzeum Zabawek przysługuje ulgowy bilet wstępu.