Skansen w Kolbuszowej to wspaniała propozycja na rodzinne spędzenie wolnego czasu. Wiejskie chałupy, kościółki, kapliczki, kuźnie i młyny, czyli cały pieczołowicie zgromadzony dorobek kultury materialne Lasowiaków i Rzeszowiaków najlepiej podziwiać jesienią, kiedy kolory odchodzącego lata przypominają nam o chłopskim świecie, z którego tak niewiele zostało. Nie warto się spieszyć.
Wycieczkę po skansenie rozpoczynamy na obszernym parkingu znajdującym się niedaleko budynku, w którym usytuowano kasy. Parking ma nawierzchnię żwirową, w miarę przyjazną dla wózków, szczególnie gdy jest sucho. Za to wydzielono tutaj aż trzy miejsca parkingowe dla osób niepełnosprawnych, dobrze oznakowane i widoczne z daleka. Na teren skansenu wjeżdżamy przez drewniany mostek, a potem poruszamy się ścieżkami żwirowymi. Nie zawsze są wygodne, dlatego wskazana jest niekiedy niewielka pomoc asystenta. Budynek kas biletowych, gdzie mieści się również kawiarnia, zaopatrzony jest w podjazd dla wózków, które wewnątrz poruszają się swobodnie. Kupujemy bilet ulgowy i zaopatrujemy się w specjalny audioprzewodnik, z któym wygodnie zwiedzimy wszystkie miejsca skansenu. Audioprzewodnik nie tylko zaznajomi nas ze szczegółami historii zwiedzanych obiektów, ale również wyświetli zdjęcie danego obiektu, abyśmy nie mieli wątpliwości, gdzie się znajdujemy.
Tak zaopatrzeni ruszamy na podbój Muzeum Ludowego w Kolbuszowej. A jest co oglądać. Na niemal 30 hektarach wyeksponowanych zostało ponad ponad 80 obiektów dużej i małej architektury drewnianej. Są wśród nich chałupy, budynki inwentarskie (stajnie, obory, chlewy, kurniki), stodoły, spichlerze, maneż, bróg, budynki przemysłów wiejskich, jak młyn wodny, wiatraki, kuźnie, olejarnia i garncarnia, wreszcie budynki użyteczności publicznej – szkoła, karczma i remiza strażacka, a także okazały kościół p.w. św. Marka Ewangelisty. skansen odtwarza wsie z XIX i XX wieku Lasowiaków i Rzeszowiaków, zamieszkujących niegdyś teren północnej części obecnego województwa podkarpackiego. Budynki usytuowane są w sposób jak najbardziej naturalny, tak aby zwiedzający miał iluzję wędrówki po autentycznej wsi. W wielu obiektach znajdują się oryginalne meble i sprzęty. Można również podejrzeć tradycyjne zajęcia domowe - pieczenie chleba, warsztat tkacki czy warsztat szewski.
Na terenie skansenu hodowane są w niektórych zagrodach zwierzęta domowe, znaleźć tu można czynne pasieki i uprawiane przydomowe ogródki. Wędrując ścieżkami skansenu natkniemy się na stare sady, łąki i pola uprawne, mijać będziemy malownicze wiatraki i młyn usytuowany tuż przy grobli olbrzymiego stawu. Wszystko po to, aby na chwilę odetchnąć od miejskiego zgiełku i przenieść się w świat kultury chłopskiej. Poczuć się jak na prawdziwej wsi i dać się porwać iluzji przeniesienia w przeszłość, która bezpowrotnie minęła.
Miłym zaskoczeniem dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich jest wyposażenie kilku chałup w specjalne przenośne podesty, dzięki którym osoba niepełnosprawna może bez większego problemu wjechać do środka budynku. To tanie i proste rozwiązanie, które świadczy o wrażliwości osób odpowiedzialnych za zwiedzanie Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej. Na terenie skansenu znajduje się także toaleta dla osób niepełnosprawnych. Odnajdziemy ją za budynkiem przedwojennej Publicznej Szkoły Powszechnej. Szkoda tylko, że dojazd do wc jest nieco utrudniony - prowadząca tam ścieżka zarosła trawą i pokonanie jej nastręcza bardzo dużo trudności. Polecamy ten fakt czujności pracowników skansenu.
Poza tym poruszanie się wózkiem po terenie skansenu jest w większości przypadków dość wygodne, choć oczywiście w wielu miejscach nie obejdzie się bez pomocy asystenta. Trzeba jednak przyznać, że Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej to miejsce zdecydowanie przyjazne osobom niepełnosprawnym. polecamy gorąco!