Naziemny schron kolejowy we wsi Stępina na granicy wsi Cieszyna to budowla unikatowa na skalę europejską. Tunel wraz z otaczającym go kompleksem w czasie II wojny światowej wchodził w skład kwatery głównej Adolfa Hitlera "Anlage Sud". Został zbudowany w latach 1940-41 przez Organizację Todt. To tutaj w sierpniu 1941 roku doszło do historycznego spotkania Hitlera z Benito Mussolinim. Obecnie tunel schronowy w Stępinie jest udostępniony do zwiedzania i pełni rolę atrakcji turystycznej.
Zwiedzanie schronu w Stępinie warto jednak polecić najbardziej zagorzałym zwolennikom militariów i historii II wojny światowej. Sama budowla robi niesamowite wrażenie. Tunel wykonany z żelbetonu, którego grubość miejscami przekracza 3 metry, ma długość prawie 400 metrów. Sam schron podzielony jest na trzy sekcje i przedsionek, a wewnątrz znajduje się szereg pomieszczeń magazynowych i schronowych dla załogi i obsługi pociągu. Niestety, spacer wzdłuż tunelu to właściwie wszystko, co oferuje nam to miejsce.
Na ścianach schronu można obejrzeć kilka plansz z fotografiami i informacjami na temat historii tej budowli. Nie są jednak dobrze oświetlone, a usytuowanie wysoko na ścianie utrudnia czytanie tekstu z wózka. Niekiedy, wewnątrz tunelu można obejrzeć wystawy czasowe. Jesienią tego roku była to ekspozycja pt. Podkarpacki wrzesień 1939. Wystawa została opracowana przez Instytut Pamięci Narodowej w Rzeszowie. To właściwie tyle. Nie wszystkim to na pewno wystarczy, choć klimat wewnątrz schronu i tchnienie wielkiej historii na pewno warte są wysiłku.
Schron kolejowy w Stępinie wita nas obszernym parkingiem, na którym nie wyznaczono miejsc dla osób niepełnosprawnych. Nie powinno to stanowić większego problemu, ponieważ parking jest rzeczywiście duży i zazwyczaj pusty. W kasie biletowej usytuowanej w niewielkiej budce obok wejścia do tunelu dowiedzieliśmy się, że chociaż nie ma biletów ulgowych dla ON, to osoby na wózkach zazwyczaj nie opłacają wstępu. Niestety, nie ma tu również toalety przystosowanej dla potrzeb osób niepełnosprawnych.
Wjazd do tunelu pozbawiony jest barier architektonicznych, ale za przedsionkiem (10 m) znajduje się wysoki schodek, którego pokonanie wymaga pomocy asystenta. Potem osoba na wózku może poruszać się wewnątrz kolejnych sekcji swobodnie. Oczywiście, nie ma mowy o wejściu do pomieszczeń magazynowych i schronowych dla załogi - tu pojawia się problem licznych schodów i wąskich przejść. Zresztą część tych pomieszczeń, znajdujących się wzdłuż tunelu, zalanych jest przez wodę. Można za to oglądać znajdujące się we wnękach osłoniętych kratą resztki poniemieckiego sprzętu, ale nie jest to ani ekspozycja duża, ani specjalnie interesująca.
W Stępinie warto być, bo miejsc, które noszą miano "kwatery Hitlera", nie ma w Europie zbyt dużo. Zwiedzenie schronu kolejowego nastręcza dla osób niepełnosprawnych pewne trudności, ale można te wyzwania podjąć. Być może za jakiś czas w tunelu pojawią się ciekawsze ekspozycje. Na razie wydaje się, że potencjał tego miejsca nie został jeszcze odpowiednio wykorzystany.